Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.

Zamknij cookies
Menu mobilne
Publikacje Instytutu Zachodniego

Debata nad wnioskiem AfD o powołanie komisji śledczej w sprawie wybuchów na gazociągach Nord Stream

#Niemcy #Bundestag #AfD #Nord Stream

W dniu 15 marca br. odbyła się w Bundestagu debata nad wnioskiem frakcji AfD o powołanie komisji śledczej w sprawie wybuchów na gazociągach Nord Stream i Nord Stream 2. Autorzy wniosku chcą stworzenia komisji śledczej, która miałaby badać postępowanie rządu federalnego w sprawie wybuchów. Analizie poddane byłoby działanie Urzędu Kanclerskiego oraz resortów spraw zagranicznych, gospodarki i klimatu, obrony narodowej, sprawiedliwości. Chodziłoby też o ustalenie, czy doszło do „działań państw obcych, których celem było uniemożliwienie budowy, finansowania, uruchomienia i naprawy gazociągów”.

Przedstawiając wniosek swojej frakcji, Harald Weyel określił gazociągi NS i NS2 jako „część realnej polityki prowadzonej w niemieckim interesie”. Zasugerował, że to USA, które „swoimi sankcjami wypowiedziały Europie wojnę handlową”, mogą „stać za wysadzeniem gazociągów”. Zarzucił  rządowi federalnemu brak działania w sprawie ustalenia sprawców oraz brak analizy konsekwencji tych wybuchów dla Niemców i niemieckiej gospodarki, porównując je do skutków dla USA zamachów z 11 września 2001 r.

W debacie przedstawiciel SPD Bengt Bergt przekonywał, że dochodzenie w sprawie wybuchów to nie domena parlamentu, ale prokuratora generalnego, a przekazanie informacji pochodzących z akt śledztwa Bundestagowi tylko zaszkodziłoby dochodzeniu. Odpowiadając na zarzut postawiony we wniosku o „bojkotowaniu rosyjskiego gazu” przez Niemcy, stwierdził, że dostawy gazu z Rosji zostały wstrzymane decyzją Putina, który wypowiedział Niemcom i całej Europie wojnę energetyczną. Dodał, że dzięki dywersyfikacji dostaw nie doszło do poważnego kryzysu energetycznego.

Z kolei szef komisji ds. weryfikacji mandatów, immunitetów i regulaminu Patrick Schnieder (CDU) podkreślił brak prawnego uzasadnienia dla wniosku AfD i nazwał go „mieszanką teorii zamachów, insynuacji i antyamerykanizmu”, odpowiadającą interesom Kremla.

André Hahn z Die Linke określił gazociągi NS i NS2 „jednymi z największych energetycznych projektów Europy” i dlatego „zamach, który jest przestępstwem, musi być z całą stanowczością potępiony”, a sprawcy ukarani. Ocenił, że rząd postępuje „w nieodpowiedzialny sposób”, ograniczając dostęp do ustaleń śledztwa i „manipulując” informacjami „w interesie sojuszników i partnerów z NATO”. Trwające dochodzenie uznał za  opieszałe; zarzucił też prokuraturze brak ustaleń w kwestiach publicznie dyskutowanych. Wskazał jednak na trudności w działaniu ewentualnej komisji śledczej, gdyż nie będzie ona dysponowała aktami śledztwa i nie będzie miała możliwości przesłuchania świadków z zagranicy. Zaapelował więc o powołanie  międzynarodowego gremium, które wyjaśniłoby przyczyny wybuchów.

Przedstawiciel FDP Phillipp Hartewig uznał powołanie komisji śledczej za zbędne, gdyż żaden z niemieckich organów władzy publicznej nie uczestniczył ani w przygotowaniu, ani w przeprowadzeniu aktów tego sabotażu. Zwrócił uwagę, że prokuratura na bieżąco informuje Bundestag o przebiegu śledztwa w ramach posiedzeń komisji ds. wewnętrznych. Przy okazji wezwał do przyspieszenia prac nad przewidzianą w umowie koalicyjnej ustawą o zapewnieniu bezpieczeństwa infrastrukturze krytycznej.

Zdaniem przedstawiciela Zielonych Bernharda Herrmanna wybuchy na gazociągach to sygnał, że Niemcy muszą kontynuować rozbudowę energii odnawialnej i zwiększać przepustowość swoich sieci elektroenergetycznych. Jest to też przesłanka do zmniejszenia zależności od paliw kopalnych, nie tylko z Rosji. Określił funkcjonowanie proponowanej komisji śledczej jako „paralelne, politycznie motywowane dochodzenie”, które zaszkodziłoby  postępowaniu prokuratury.

Wątek amerykański pojawił się także w wystąpieniu bezpartyjnego posła Roberta Farle (wcześniej AfD), który USA uczynił odpowiedzialnymi za wybuchy, gdyż − jak stwierdził − „wskazuje na to zdrowy rozsądek”. Nawiązał też do niedawnej wizyty kanclerza Olafa Scholza w USA, nazywając ją „tajemną akcją”, której celem było „odwrócenie uwagi” od informacji o uwikłaniu Amerykanów w sprawę wybuchów. Wezwał też amerykańskie wojska, stacjonujące w Niemczech, do opuszczenia ich terytorium. (V. Savinok)

16 marca 2023

https://www.bundestag.de/dokumente/textarchiv/2023/kw11-de-untersuchungsausschuss-nordstream-936464


Instytut Zachodni w Poznaniu

ul. Mostowa 27 A
61-854 Poznań
NIP: 783-17-38-640