Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.

Zamknij cookies
Menu mobilne
Publikacje Instytutu Zachodniego

Dyskusje w Niemczech o przyszłości energii jądrowej

#Niemcy #energetyka #atom #energiajądrowa

W Niemczech kontynuowana jest debata na temat przyszłości energii jądrowej. W komentarzu dla „Frankfurter Allgemeine Zeitung” (16.01.2023) Mortel Freidel stwierdził, że niemieccy politycy od dawna mieli nadzieję, że rezygnacja z wykorzystywania energii jądrowej spotka się z akceptacją w Europie, tymczasem obecnie dzieje się coś przeciwnego. Według niego wielu polityków w Niemczech uważało, że w związku z rezygnacją z atomu powstanie precedens w Europie i że inne państwa pójdą tym samym śladem ‒ z tego względu podkreślano wielokrotnie, iż najlepiej będzie pozbyć się wszystkich reaktorów w pobliżu. Dodatkowo, zdaniem Freidela, przeciwnicy energetyki jądrowej chcieli również odnieść symboliczne zwycięstwo i „być po właściwej stronie historii”.

Tego typu stanowisko znajduje odzwierciedlenie w dzisiejszych wypowiedziach niektórych polityków Zielonych, czego dowodem są niedawne słowa Jürgena Trittina (byłego ministra środowiska, ochrony przyrody i bezpieczeństwa reaktorów atomowych), który stwierdził, że widzi „globalny koniec energetyki jądrowej”.

Jak pisze Freidel, w praktyce okazało się, że jest odwrotnie i nadzieje niemieckich przeciwników energetyki jądrowej się nie spełnią, ponieważ obecnie Europa przeżywa „renesans nuklearny”. Dowodem na to jest m.in. ogłoszenie przez rząd Szwecji planów budowy większej liczby elektrowni jądrowych, przedłużenie przez władze Belgii o 10 lat żywotności dwóch elektrowni atomowych czy planowana budowa reaktorów przez Polskę i Czechy. Z kolei we Francji nigdy nie było mowy o odejściu od atomu, ponieważ energia jądrowa od dawna stanowi tam podstawę systemu elektroenergetycznego.

Mimo to niemieccy przeciwnicy energetyki jądrowej wciąż podnoszą te same argumenty, np. związane z uzależnieniem od rosyjskiego uranu. Pozostają również te problemy, które w praktyce nie doczekały się rozwiązania, np. dotyczące składowania odpadów.

Zdaniem Freidela, nasuwają się dwa zasadnicze pytania: „Czy rzeczywiście nie ma sensu budować nowych elektrowni atomowych? Dlaczego więc nasi sąsiedzi chcą to robić?”; odpowiedź jest według komentatora oczywista: świat, w którym wszyscy zużywają znacznie więcej prądu, jest faktem, zaś politycy Zielonych, koncentrując się na odległych zagrożeniach, ignorują te oczywiste, np. sytuację, że Niemcom zabraknie energii, aby przeprowadzić transformację energetyczną tak ambitnie, jak zapowiadano. Sieć energetyczna jest narażona na ekstremalne wahania, a na dodatek energia pozostaje zbyt droga. Freidel wnioskuje w związku z tym, że energia jądrowa może stanowić pewną opcję, ponieważ trzeba zdecydować, co jest ważniejsze wystarczająca ilość energii przyjaznej dla klimatu czy tylko energia z wiatru i słońca, której może nie wystarczyć dla wszystkich. (W. Ostant)

17 stycznia 2023

https://www.faz.net/aktuell/politik/inland/atomkraft-renaissance-erderwaermung-ist-schlimmer-als-ein-endlager-18600301.html


Instytut Zachodni w Poznaniu

ul. Mostowa 27 A
61-854 Poznań
NIP: 783-17-38-640