Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.

Zamknij cookies
Menu mobilne
Publikacje Instytutu Zachodniego

Niemieckie wyjście z węgla – czy kompromis Habecka z RWE jest korzystny dla klimatu? 

#Niemcy #energetyka #węgiel #Habeck #RWE

Publicyści z „Die Zeit” (9.02.2023) sugerują, że minister gospodarki i ochrony klimatu Robert Habeck mógł minąć się z prawdą w sprawie historycznego „kompromisu węglowego” z koncernem RWE, który ogłoszono w październiku 2022 roku. Wówczas głównym celem władz feralnych było zabezpieczenie dostaw energii elektrycznej i dlatego wbrew wcześniejszym założeniom zezwolono spółce na większe limity zużycia węgla brunatnego niż pierwotnie planowano.

W zamian RWE miała się zobowiązać do rezygnacji z tego paliwa kopalnego do 2030 r., czyli osiem lat wcześniej niż przewidywały plany władz federalnych. Dodatkowo ustalono, że w ramach rozszerzania wyrobisk RWE zrezygnuje z wyburzania pięciu wiosek na jej terenach inwestycyjnych, natomiast przesądzono o losie Lützerath. Zdaniem ministra Habecka taka forma poszumienia z RWE miała spowodować ograniczenie wydobycia węgla brunatnego, co miało się przełożyć na zmniejszenie emisji CO2 o niemal 280 mln ton.

Komentatorzy zwracają uwagę, że intencje zmniejszania emisji CO2 okazały się iluzoryczne, ponieważ władze niemieckie nie wystąpiły o ograniczenie dopuszczonych wcześniej przez Komisję Europejską wielkości emisji na 2022 r. przewidzianych dla gospodarki Niemiec o wolumen „zaoszczędzony” w wyniku porozumienia z RWE. Tym samym stworzony przez ministra Habecka „mit” o korzystnym dla klimatu porozumieniu z RWE okazał się nieprawdziwy. Ponadto, według danych berlińskiej firmy konsultingowej Energy Brainpool, w 2022 r. wyemitowano dodatkowo 15,8 mln ton CO2, zważywszy na zezwolenie niektórym elektrowniom węglowym na przedłużenie działania ze względu na kryzys energetyczny.

Podobne rozwiązanie władze federalne zastosowały w 2021 r., kiedy to trwale z użytku wyłączono 14 bloków węglowych, ale również wtedy nie podjęto decyzji o zmniejszeniu limitu przewidzianych dla Niemiec emisji z puli certyfikatów unijnego systemu. Cała sytuacja miała miejsce w cieniu tzw. kompromisu węglowego, szeroko dyskutowanego w RFN z uwagi na jego koszty wynikające z rządowych planów rekompensat dla firm dotkniętych „procesem wyjścia z węgla”. W praktyce władze danego państwa powinny powiadomić oficjalnie Brukselę o zmianach dotyczących limitu przed końcem roku następującego po likwidacji źródeł emisji (w tym przypadku pierwsze elektrownie węglowe w Niemczech zostały wyłączone w 2021 r., a stosowny termin upłynął w grudniu 2022 r.). Jak tłumaczył rzecznik Ministerstwa Gospodarki, „dokładnej procedury nie udało się uzgodnić z Komisją Europejską” wbrew opinii zapytanych o procedurę ekspertów, którzy jednoznacznie podoływali się na brzmienie odpowiedniej dyrektywy unijnej w tej sprawie.

W ocenie dziennikarzy „Die Zeit” w tym przypadku wina leży po stronie niemieckich władz, które jeszcze za rządów kanclerz Merkel uchwaliły wewnątrzniemieckie procedury, które umożliwiają władzom RFN na anulowanie mniejszej liczby certyfikatów CO2, niż byłoby to możliwe na mocy unijnego prawa. Ponadto wyliczenie prawidłowej kwoty zostało uregulowane w tak skomplikowany sposób, że rząd musiałby najpierw zlecić ekspertyzy, zanim mógł zgłosić się do Brukseli.

Zdaniem Michaela Pahlego z poczdamskiego Instytutu Badań nad Klimatem, samoograniczenie praw do emisji „to jedyny sposób, aby zapewnić, że odejście od węgla rzeczywiście ograniczy emisje CO2”. Uważa on, iż problemy wynikają z metody obliczeniowej, gdyż zgodnie z unijnym prawem Niemcy mogły anulować certyfikaty odpowiadające ok. 100 mln ton CO2 i byłaby to wielkość odpowiadająca zaoszczędzonej emisji w wyniku zamknięcia 14 bloków energetycznych zasilanych węglem w przeciągu kolejnych 5 lat.

Zgodnie z opinią Pahlego, jeśli w przyszłości Ministerstwo Gospodarki nie zadba o to, aby raporty docierały do Brukseli na czas, to sytuacja powtórzy się w związku z kompromisem z RWE. Eksperci z Energy Brainpool wskazują, że aby tego uniknąć, należy zmienić przepisy w RFN w taki sposób, aby władze federalne musiały korygować maksymalną liczbę certyfikatów dopuszczoną przez UE. (W. Ostant)

10 lutego 2023

https://www.zeit.de/zustimmung?url=https%3A%2F%2Fwww.zeit.de%2F2023%2F07%2Fkohleausstieg-rwe-klima-robert-habeck


Instytut Zachodni w Poznaniu

ul. Mostowa 27 A
61-854 Poznań
NIP: 783-17-38-640