Poziom wody w Renie najniższy od dwóch dekad - konsekwencje dla transportu
#Ren #susza #transport #poziomwody
Najważniejszy rzeczny korytarz transportowy Europy jest zagrożony przez suszę. W punkcie pomiarowym Kaub odnotowano rekordowo niski poziom lustra wody Renu, wynoszący ok. 1 m (w zeszłym roku w czasie upalnego lata poziom ten wynosił półtora metra). W ciągu ostatnich trzech miesięcy poziom wody w rzece spadł o 40%. Tak niskiego stanu wody w Renie nie było od dwóch dekad.
W okresie suszy barki są ładowane do 40% swojej nośności, a niektóre koncerny (np. Shell, BASF) zainwestowały w mniejsze jednostki pływające lub w alternatywne środki transportu. Całkowite wstrzymanie transportu na rzece oznaczałoby przerwanie łańcucha dostaw, co odbiłoby się negatywnie na gospodarce kilku państw. Ren stanowi najważniejszą oś transportu rzecznego Europy, ze względu na koszty frachtu jest konkurencyjny dla transportu drogowego i kolejowego (wysłanie towaru z Bazylei do Rotterdamu barką jest tańsze o 40% od analogicznej wysyłki za pomocą kolei). Szacuje się, że na system tej rzeki przypada ok. 84% transportu rzecznego dóbr Unii Europejskiej i Szwajcarii (14% przypada na system Dunaju).
Liczący 1300 km długości Ren stanowi istotny kanał transportowy dla gospodarek Niemiec, Belgii, Francji, Luksemburga, Holandii i Szwajcarii, nie tylko łącząc centra przemysłowe tych państw ze sobą, ale również wiążąc je z rynkami globalnymi poprzez port w Rotterdamie. Rzeką są transportowane części samochodowe, artykuły rolne, żywność, półprodukty przemysłowe, surowce takie, jak np. rudy metali, kruszywa budowlane, chemikalia, ropa naftowa, a także gotowe dobra przeznaczone na eksport za pośrednictwem portu w Rotterdamie. Przez nadreński kompleks portowy w Bazylei przepływają dobra stanowiące 10% całego importu Szwajcarii. Renem transportuje się ropę do Rheinland Raffinerie, największej rafinerii w Niemczech zaspokajającej 10% zapotrzebowania niemieckiego rynku paliw oraz 15% na ropopochodne surowce dla przemysłu. Niski poziom Renu to także ryzyko zakłócenia np. dostaw do stalowni w Duisburgu (gdzie znajduje się również największy port rzeczny Europy), które wytwarzają 9% europejskiej stali ,m.in na potrzeby niemieckich koncernów motoryzacyjnych.
Wraz ze spadkiem poziomu wód w niemieckich rzekach zmniejsza się również wolumen dóbr transportowanych barkami. W 2017 r. było to prawie 223 mln ton; w 2018 r. rzekami w Niemczech przetransportowano 198 mln ton (o 11% mniej niż rok wcześniej). (MT)