Scholz w „Der Tagesspiegel” na temat stanowiska rządu w kwestii dostaw broni do Ukrainy
#Niemcy #Scholz #Ukraina #broń #Leopardy
W wywiadzie dla dziennika „Der Tagesspiegel” (29.01.2023) kanclerz Olaf Scholz podjął kolejną próbę wyjaśnienia stanowiska rządu w kwestii dostaw niemieckiej broni do Ukrainy. Na sugestię dziennikarzy, że decyzja o przekazaniu Ukrainie czołgów Leopard była dla niego jedną z najtrudniejszych, kanclerz odpowiedział, że żadna decyzja w kontekście wojny w Ukrainie nie była łatwa, ale każda była uzasadniona. Zdaniem Scholza wynika to z respektowania głównej zasady polityki Zeitenwende, nakazującej pokazać, że „przesuwanie granic” w Europie z użyciem siły jest nieakceptowalne.
Kanclerz zaapelował do Niemców o zrozumienie tego, że Ukraina ma wynikające z ustawodawstwa międzynarodowego prawo do obrony przed rosyjską agresją, a RFN jako państwo, któremu zależy na przestrzeganiu prawa międzynarodowego, Kijów w tym wysiłku wspiera. Dodał, że ani Niemcy, ani Zachód nie mogą narzucić Ukrainie celów do osiągnięcia w tym konflikcie i Zachód nie będzie „działać ponad głowami Ukraińców”. Wezwał Putina do wycofania wojsk z Ukrainy, podkreślając jednak gotowość do utrzymania z nim kontaktów telefonicznych.
Wszystkie podejmowane decyzje były „starannie rozważane” ‒ przekonywał Scholz ‒ i zawsze ściśle koordynowane z sojusznikami. Powtórzył swoją tezę, że rząd bierze pod uwagę nie tylko potrzeby Kijowa, ale też posunięcia partnerów. Szczególne znaczenie ma koordynacja działań z USA, które odgrywają kluczową rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa Europie. Dodał, że nieskoordynowane, „jednostronne kroki mogłyby doprowadzić do wzrostu ryzyka eskalacji”, a to byłoby działaniem nieodpowiedzialnym wobec Niemców.
Jednocześnie kanclerz podkreślił, że przedstawione przez niego w Pradze pod koniec sierpnia
2022 r. stanowisko dotyczące zwiększenia autonomii Europy w zakresie polityki zagranicznej i obronnej pozostaje bez zmian. Przyznał jednak, że w chwili obecnej Unia Europejska nie posiada jeszcze odpowiedniego potencjału, konieczne jest więc utrzymanie zaangażowania USA w bezpieczeństwo europejskie.
Deklarował, że jako kanclerz, zrobi wszystko, aby zapobiec wojnie między NATO a Rosją, zresztą wynika to ze złożonej przezeń przysięgi. Dodał, że „rozsądek” w podejmowaniu decyzji jest konieczny wobec „bardzo dynamicznej sytuacji” i braku „jednolitego algorytmu” działania. Zdaniem Scholza takie podejście jest akceptowane zarówno przez tę część Niemców, którzy popierają dostarczanie Ukrainie broni, jak i tę, która jest przeciw.
Scholz uniknął konkretnej odpowiedzi na pytanie, czy przekazanie czołgów bojowych wyznacza „czerwoną linią” w procesie dozbrajania Ukrainy. Potwierdził natomiast, że negatywne stanowisko z marca 2022 r. w sprawie „zamknięcia nieba” nad Ukrainą pozostaje bez zmian. Odnosząc się do dyskutowanej już kwestii przekazania Ukrainie samolotów bojowych, stwierdził, że w jego ocenie sprawa ta „nie jest na porządku dziennym”. Dodał, że dopóki nie zostaną podjęte decyzje o dostarczeniu jakiegoś typu uzbrojenia, to rząd nie chce wchodzić w „przeciągającą się debatę” na ten temat. Wyglądałoby to „mało poważnie” i osłabiałoby „zaufanie obywateli do rządu”. Apelował, aby debat tych nie wykorzystywać dla „profilowania politycznego”. (V. Savinok)
31 stycznia 2023
https://www.bundeskanzler.de/bk-de/aktuelles/kanzler-im-tagesspiegel-interview-2161058