Temat polityki Niemiec wobec Rosji w artykule „Der Spiegel” o Angeli Merkel
#Merkel #Ukraina #wojna #Gabriel
W dniu 24.11.2022 „Der Spiegel” opublikował obszerny artykuł poświęcony Angeli Merkel, która po odejściu rok temu z Urzędu Kanclerskiego bardzo rzadko wypowiada się publicznie i równie oszczędnie ocenia okres swojego kanclerstwa. Jej nowe wypowiedzi kolejny raz odbiły się szerokim echem w mediach, przede wszystkim ze względu na brak krytycznej refleksji co do kierunków prowadzonej polityki oraz przekonanie, że Rosja to dla Niemiec nadal partner, z którym w przyszłości można zbudować dobre relacje.
Merkel przyznała, że atak Rosji na Ukrainę — ze względu na erozję porozumień mińskich — nie był dla niej zaskoczeniem. Uważa jednak, że negocjując w Mińsku, kupiła czas, który Ukraina mogła wykorzystać na wzmocnienie swojego potencjału. Gdyby Rosja zaatakowała wcześniej, to Ukraina nie byłaby w stanie się obronić i szybko zostałaby opanowana przez wojska rosyjskie.
Sama próbowała w lecie 2021 r. stworzyć nowe formaty negocjacji z Rosją, jednak żegnając się z urzędem, nie miała już wystarczającej siły, aby przeforsować swoje plany. Krytycznie wyraziła się o postawie innych przywódców, którzy nie wsparli jej wysiłków, twierdząc, że to zadanie ich przerasta.
Wobec powszechnych oczekiwań, że Merkel przyzna się do błędów i przeprosi, trudno odnieść wrażenie, że była kanclerz jest gotowa to zrobić — nie ma ona przekonania, że się myliła. W artykule sugeruje się, że być może historia i czas dowiodą słuszności jej postępowania. Merkel uparcie twierdzi, że: „Po aneksji Krymu przez Rosję próbowaliśmy [wraz z Barackiem Obamą] wszystkiego, aby zapobiec dalszym rosyjskim atakom na Ukrainę i szczegółowo skoordynowaliśmy nasze sankcje”.
W artykule cytowane są również wypowiedzi Sigmara Gabriela, który w latach 2013-2018 był w gabinecie Merkel wicekanclerzem i szefem dyplomacji. Gabriel ocenia jej obecną postawę jako słuszną i przekonuje, iż: „Nie ma absolutnie żadnego powodu, żeby za cokolwiek przepraszać. Nord Stream i sprzedaż magazynów gazu, za którą byłem odpowiedzialny, to efekt liberalizacji europejskiego rynku energii, o której zdecydowała UE w 2002 r. Nikt już nie chce tego słuchać”. Gabriel jest zdania, że Putin nie zaatakowałby Ukrainy, gdyby Merkel nadal była kanclerzem. Mówi, że Putin miał dla niej wielki szacunek, jako do kobiety, która przewodziła najpotężniejszemu państwu w Europie i która rozumiała Rosję.
Mimo iż Merkel chwali opór narodu ukraińskiego, nie uważa, iż to Niemcy powinny być pierwszym państwem, które będzie wysyłać najnowocześniejsze czołgi, ponieważ — jak przekonuje — nadal w Rosji "można urabiać opinię publiczną tematem Niemiec". (P. Tepper)
30 listopada 2022