Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.

Zamknij cookies
Menu mobilne
Publikacje Instytutu Zachodniego

Władze USA zdecydowały się podnieść cła na chińskie samochody elektryczne oraz inne produkty importowane z ChRL

#USA #cła #elektryczne pojazdy  #ChRL #WTO

W dniu 14.05.2024 r. Joe Biden podjął decyzję, która w praktyce blokuje import samochodów elektrycznych z ChRL do USA po podniesieniu na nie o 100% taryf celnych. Ponadto władze amerykańskie zdecydowały się na nowe lub znacznie podwyższone cła m.in. na ogniwa PV, półprzewodniki, dźwigi portowe i artykuły medyczne. Tym samym obecna administracja USA próbuje przeciwdziałać ekspansji chińskich towarów w wybranych branżach. Według przedstawicieli władz federalnych podjęte środki  obejmą towary z ChRL o wartości ok. 18 mld dolarów. Z punktu widzenia amerykańskiej racji stanu jest to kontynuacja prowadzonej już przez prezydenta D. Trumpa polityki wobec ChRL, która miałaby − zdaniem amerykańskiego establishmentu − „zapewnić uczciwą konkurencję”. Biden, który chce ubiegać się o reelekcję w listopadzie 2024 r., podczas swojej kadencji zdecydował się przeznaczyć dziesiątki miliardów USD na wsparcie m.in. inwestycji w przemysł chipów, infrastrukturę oraz produkcję. W kwestii zasadności nowo wprowadzonych taryf celnych wypowiedział się Elon Musk, który stwierdził, że „jeśli nie będzie barier handlowych, [Chiny] zniszczą większość innych firm samochodowych na świecie”. Tym samym Musk zauważył poważne zagrożenie ze strony konkurencji chińskich firm, które zdaniem władz federalnych i amerykańskiego biznesu w sposób agresywny zdobywają nowe rynki i blokują oraz wypierają amerykańskich producentów. Ci ostatni podkreślali, że chiński eksport samochodów elektrycznych wzrósł o 70% w 2023 r. – a to zagraża inwestycjom w innych państwach.                                                                                                                   

W pierwszej reakcji na amerykańskie podwyżki ceł kanclerz Olaf Scholz (SPD) wyraził sprzeciw wobec specjalnych ceł UE na chińskie samochody elektryczne. Kanclerz RFN zachował jednak daleko idącą powściągliwość, ponieważ wyniki dochodzenia przeprowadzonego przez Komisję Europejską nie są jeszcze dostępne. Scholz powiedział, że „obecnie co najmniej 50% importu pojazdów elektrycznych z Chin pochodzi od zachodnich marek, które same tam produkują i importują do Europy” i „być może jest to zasadnicza różnica w stosunku do innych państw oraz USA”. Podkreślił również, że „nie należy zapominać, że europejscy producenci z powodzeniem sprzedają swoje pojazdy na rynku chińskim i eksportują do Chin dużą liczbę pojazdów wyprodukowanych w Europie”.         

Władze amerykańskie zdecydowały się zastosować taryfy specjalne także w innych obszarach: na ogniwa PV cła wzrosną z 25% do 50%; dźwigi portowe obłożono cłem do poziomu 25%; wyroby medyczne stawką 50% (na strzykawki i igły), a w przypadku masek oraz rękawic medycznych będzie to 25%; taryfy na półprzewodniki mają wzrosnąć z 25% do 50% do 2025 r.; cła na niektóre produkty metalowe wzrosną z 7,6% do 25% (stal i aluminium); cła na akumulatory litowo-jonowe do samochodów elektrycznych zwiększą się z 7,5% do 25% w tym roku, a w innych branżach, gdzie są one wykorzystywane, do 2026 r. (ponadto istnieją cła w wysokości 25% na niektóre komponenty  elektroniczne, takie jak magnesy).

Władze ChRL przekazały przez swoich przedstawicieli, że podejmą działania odwetowe w obronie swoich interesów, ponieważ wielokrotnie skarżyły się na przymus ekonomiczny ze strony USA i brak korekt decyzji byłego prezydenta Donalda Trumpa, które WTO uznała za naruszenie obowiązujących w ramach organizacji zasad i norm. (W. Ostant)

https://www.faz.net/aktuell/wirtschaft/usa-erhoehen-zoelle-fuer-e-autos-aus-china-auf-100-prozent-19718098.html


Instytut Zachodni w Poznaniu

ul. Mostowa 27 A
61-854 Poznań
NIP: 783-17-38-640