Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.

Zamknij cookies
Menu mobilne
Publikacje Instytutu Zachodniego

Zamach na Trumpa – komentarze niemieckie

#Trump #zamach #kampaniawyborcza #USA #Biden #niemieckiemedia

W pierwszych komentarzach niemieckich mediów, odnoszących się do zamachu na Donalda Trumpa, dominują trzy elementy. Po pierwsze, wiąże się te dramatyczne wydarzenia z innymi przykładami politycznych zabójstw w Stanach Zjednoczonych czy prób zamachów na amerykańskich polityków. W takim kontekście podkreśla się wyjątkowo toksyczną dzisiaj atmosferę w kraju tak silnie spolaryzowanym. Przywołuje się zabójstwo Johna F. Kennedy’ego, podkreślając, że to, co odróżnia atmosferę z 1963 r. od obecnej sytuacji, to tocząca się teraz wojna kulturowa, niemal religijna. „Polityczny przeciwnik stał się wrogiem” – konkluduje autor w „Handelsblatt”.  „Przemoc stała się w polityce okrutną normalnością, w USA od zawsze była elementem sprawowania władzy, ale nigdy nie była tak wszechobecna jak w tej fazie historii kraju” – czytamy z kolei w „Süddeutsche Zeitung”. Autor artykułu stawia sprawę dość jasno, pisząc, że to „Trump przyczynił się do eskalacji agresji”.

Po drugie, zakłada się, że teraz może być jeszcze gorzej. „Już przed zamachem wielu zwolenników Trumpa było przekonanych, że Joe Biden i Demokraci zrobią wszystko, by przeszkodzić byłemu prezydentowi w powrocie do Białego Domu" - zauważa publicysta gazety „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Miliony Amerykanów nie będą miały żadnych wątpliwości, że to „establishment" rozpoczął kolejny etap walki przeciwko Trumpowi, a więc przeciwko narodowi - dodaje. Nie tylko fanatyczni zwolennicy Trumpa będą przekonani, że stawką w najbliższych wyborach jest śmierć albo życie – dowodzi autor w „SZ”.  W wypowiedzi na łamach „FAZ” czytamy też, że Trump jest obecnie jedyną zapewne osobą, która mogłaby ostudzić nastroje. Tak się jednak – zdaniem autora - nie stanie, bo  Trump „nie będzie się ograniczał, lecz raczej się zradykalizuje”. Były prezydent kieruje się innymi impulsami, o czym świadczy jego gest zaciśniętej pięści. Nawiązując do tego spektakularnego gestu, dziennikarze przyznają, że Trump, mimo stresu, wykazał się instynktem medialnym i wyczuciem chwili, co świadczy o jego szczególnych zdolnościach. „Nawet w obliczu zagrożenia życia Donald Trump w poczuciu swojej siły wyciąga pięść w kierunku nieba. Ten obraz siły przejdzie prawdopodobnie do historii jako moment, w którym wygrał prezydenturę” - przewiduje autor w „Die Welt”, wpisując się tą opinią w liczne grono podobnie wypowiadających się niemieckich komentatorów. 

Po trzecie, w niemieckich komentarzach dominuje przekonanie, że zamach na Trumpa to punkt zwrotny w kampanii prezydenckiej w USA, a Trump „nie byłby sobą, gdyby nie zbił politycznego kapitału na zamachu” – czytamy w „Handelsblatt”. Wynik jest już niemal przesądzony, bo ubiegający się o reelekcję urzędujący prezydent i politycy Partii Demokratycznej znaleźli się w sytuacji podbramkowej. „Zamachowiec osiągnął skutek odwrotny od zamierzonego” – konkluduje „Tageszeitung”. Przeciwnicy Trumpa, w tym Biden, nie będą mogli go werbalnie atakować. „W oczach swoich zwolenników Trump jest ofiarą politycznych prześladowań, a Demokraci – po wydarzeniach z niedzieli – wobec takiej narracji będą jeszcze bardziej bezradni. W efekcie „Obraz Trumpa jako męczennika zdominuje ostatnie cztery miesiące kampanii” – pisze „Die Zeit”, stawiając niemal „kropkę nad i”.  (J. Kiwerska)

https://www.faz.net/aktuell/politik/us-wahl/schuesse-auf-donald-trump-hier-zeigt-sich-das-gewaltbereite-amerika-19855363.html

https://www.zeit.de/politik/ausland/2024-07/donald-trum-schuesse-pennsylvania-joe-binden

https://www.sueddeutsche.de/meinung/trump-attentat-kommentar-lux.8u3hNEifD54aLpWtjCkA6L?reduced=true


Instytut Zachodni w Poznaniu

ul. Mostowa 27 A
61-854 Poznań
NIP: 783-17-38-640