Rezolucja PE ws. aresztowania Aleksieja Nawalnego - wezwanie do natychmiastowego wstrzymania budowy Nord Stream 2
#NordStream2 #NS2 #ParlamentEuropejski #PE #rezolucja #Nawalny #sankcje
W dniu 21.01.2021 r., po skazaniu przebywającego w Rosji Aleksieja Nawalnego na miesiąc więzienia, Parlament Europejski w rezolucji nr 2021/2513 wezwał do wstrzymania budowy gazociągu Nord Stream 2. Eurodeputowani jednoznacznie potępili działania władz rosyjskich jako „represje o podłożu politycznym”. Zdaniem przedstawicieli PE aresztowanie Nawalnego ma zapobiec ujawnianiu przez rosyjskiego opozycjonistę „kolejnych poważnych przypadków korupcji” oraz skutecznie „uciszyć” opozycję polityczną w perspektywie nadchodzących jesienią tego roku wyborów parlamentarnych. Według PE działania władz rosyjskich są przykładem „pogardy dla własnego narodu” i bezpardonowym przykładem „bezlitosnego dążenia do utrzymania władzy”.
W przyjętym przez PE dokumencie eurodeputowani domagają się również sankcji wobec osób zaangażowanych w represje wobec Nawalnego i innych członków opozycji. Dodatkowo postulują objęcie sankcjami także „rosyjskich oligarchów, którzy są powiązani z reżimem i należą do wewnętrznego kręgu otoczenia prezydenta Władimira Putina” oraz osób zaangażowanych w media kreujące propagandę władz rosyjskich. Przedstawiciele PE zgodzili się co do tego, że aby kroki prawne wymierzone w reżim Putna były skuteczne, należy „zamrozić” aktywa szerokiego grona członków aparatu władzy, ich bliskich i „zaprzyjaźnionych” z Kremlem oligarchów oraz uznać te osoby za persona non grata w państwach UE. Zdaniem eurodeputowanych, o skuteczności sankcji przesądzi ich jednogłośne przyjęcie przez 27 państw członkowskich UE.
Według Josepa Borrella - Wysokiego Przedstawiciela Unii ds. Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa – kwestie skoordynowanego podejścia do sankcji omówią ministrowie spraw zagranicznych UE na najbliższym spotkaniu (25.01.2021). Borrell dodał jednak, że w praktyce w sprawie powstrzymania budowy NS2 „ręce Brukseli” są związane do czasu, kiedy na budowę gazociągu formalnie wyraża zgodę rząd RFN, natomiast inną kwestią (ze względu na istniejące prawodawstwo unijne) pozostaje zgoda UE w sprawie eksploatacji tego gazociągu.
Należy dodać, że PE przyjął rezolucję większością 581 głosów, przy 50 głosach przeciw i 44 wstrzymujących się (przy ogólnej liczbie 705 eurodeputowanych). Zadecydowania większość europosłów z RFN poparła rezolucję, za głosowali przedstawiciele: SPD, AfD i Die Linke, a w całości poparły tę propozycje deputowani z ramienia partii FDP i Zielonych. (WO)