Rolnicy w Niemczech powinni mieć gwarantowane prawo pierwokupu ziemi rolnej
#Niemcy #rolnicy #ziemia #dzierżawa #Klöckner
Po raz kolejny niemiecka minister rolnictwa Julia Klöckner (CDU) zaapelowała do premierów landów o zmianę regulacji sprzedaży ziemi ornej. W wypowiedzi dla „Frankfurter Allgemeine Zeitung” minister podkreśliła, że ziemia orna stała się przedmiotem gry i spekulacji inwestorów. Przynosi to zyski inwestorom, ale zubaża tereny rolnicze w Niemczech; rolnicy tracą dosłownie grunt pod nogami.
W latach 2005-2019 ceny ziemi wzrosły prawie o 200%, a koszty dzierżawy podwoiły się. Przyczynia się to do sytuacji, w której duża część środków mających na celu wspieranie rolnictwa „ląduje” w kieszeniach wydzierżawiających. Minister Klöckner zwróciła uwagę na fakt, że prawie 60% ziemi należy już do inwestorów kapitałowych lub właścicieli niezwiązanych z rolnictwem. Od 1993 r. prawie 1,2 mln hektarów przestało być użytkowane jako ziemia rolna, co odpowiada mniej więcej wielkości Jamajki. Przeciętna cena hektara ziemi wzrosła do 25 485 euro.
Minister Klöckner proponuje środki zaradcze, takie jak np. kontrola, czy ziemią są zainteresowani rolnicy, zanim wydane będzie zezwolenie na jej zakup przez inne podmioty, lub np. obniżenie progu, od którego cena traktowana jest jako spekulacyjna. Liczba gospodarstw wiejskich zmalała w Niemczech z 1 mln w latach 70. XX w. do 300 tys. obecnie. Przede wszystkim w byłej NRD nie ma prawie rodzinnych gospodarstw, a jedynie duże spółdzielnie agrarne i spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. (JS)
5 maja 2021
https://www.bmel.de/SharedDocs/Pressemitteilungen/DE/2020/045-bodenrecht.html